Uczniowie naszego liceum w dniach 5 - 11 października 2025 roku odbyli podróż do Włoch. Nasza szkolna wycieczka była doświadczeniem, którego długo nie zapomnimy. W ciągu kilku intensywnych i pełnych emocji dni odwiedziliśmy cztery niezwykłe miasta: Wenecję, Bolonię, Florencję i Rzym. Każde z nich zaoferowało coś wyjątkowego, pozwalając wszystkim lepiej poznać historię, kulturę i duszę Italii. Podróż rozpoczęliśmy w Wenecji, mieście kanałów i gondoli. Spacerując wąskimi uliczkami i przechodząc przez niezliczone mostki, czuliśmy się tak, jakbyśmy znaleźli się w świecie zawieszonym między snem a rzeczywistością. Spacer na Placu św. Marka, obok Bazyliki i Pałacu Dożów uświadomił nam, jak cenne jest dziedzictwo artystyczne tego miejsca. Wenecja nauczyła nas doceniać kruchość piękna i harmonię człowieka z naturą. Drugim przystankiem była Bolonia, znana z jednej z najstarszych uczelni świata, długich portyków i znakomitej kuchni. Tu mogliśmy poczuć atmosferę prawdziwego miasta akademickiego. W Bolonii chyba wszyscy, młodzież i opiekunowie, zaczęli myśleć o przyszłości i marzeniach z nowej perspektywy. We Florencji z kolei wszystkich uczestników zachwyciła potęga sztuki i ducha renesansu - np. katedra Santa Maria del Fiore, wieża Giotta, już kościół Santa Croce czy Most Złotników. To niezwykłe uczucie – stanąć twarzą w twarz z historią i zrozumieć, że sztuka i architektura to nie tylko przeszłość, lecz także źródło inspiracji dla przyszłych pokoleń. Ostatnim etapem naszej podróży był Rzym – serce starożytnego świata i centrum chrześcijaństwa. Koloseum, Forum Romanum, Fontanna di Trevi i Bazylika św. Piotra zrobiły na nas ogromne wrażenie. Spacerując po ruinach i monumentalnych placach, mogliśmy niemal poczuć oddech historii. Rzym nauczył nas, że aby budować przyszłość, warto rozumieć i szanować przeszłość. Ta wycieczka była nie tylko podróżą w przestrzeni, ale też w głąb nas samych. Nauczyliśmy się współpracy, odpowiedzialności i otwartości na innych. Zyskaliśmy nie tylko wiedzę, lecz także wspomnienia, które pozostaną z nami na długo. Była to prawdziwa lekcja życia – poza szkolną ławką, pełna emocji, śmiechu i zachwytu nad światem.

